Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Kibicuję rodzinie i wierzę że się odnajdzie. A jednak mam pewne wątpliwości w tej sprawie- nie zabrał komórki i pojechał na uczelnię mimo braku zjazdu (a rodzice nie wiedzą po co tam pojechał)- trochę to dziwne
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chciałabym pomóc ale niewiem jak ... może trzeba pytać na uczelni wykładowców, kierowców autobusów. Przecież nie mógł tak przepaść bez wieści ;/ a koledzy też nie zawsze prawdę powiedzą niestety ;/ może trzeba przeszukać komputer jego notatki no niewiem ale trzeba coś robić...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Dziekanacie na Uczelni, na której studiuje można by sprawdzić czy w tym dniu byli jacyś wykładowcy , u których ewentualnie mógł ubiegać się o wpis do indeksu. Jeszcze chyba nie rozpoczęła się na dobre sesja egzaminacyjna więc nie byłoby trudno to ustalić. Dziwne ,że skoro nie miał zajęć specjalnie miał jechać na Uczelnię.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rozumiem rozpacz rodziny ale może ona jest temu wszystkiemu winna zeby wyjsc i niewrócic tez miałem tak pare razy cały czas zle cos zrobiłem cały czas wyładowywali sie na mnie niechciało mi sie tego słuchac i wyszedłem mozliwe ze tu tez taka sytuacja była poprostu mógł miec dosyc.oczywiscie to jest tylko moja sugestia. ODRA OPOLE # pozdrawia lubelszczyzne
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W POLSKĘ IDZIEMY DRODZY PANOWIE W POLSKĘ IDZIEMY , GDY PIERWSZA SETA ZASZUMI W GŁOWIE DRUGĄ PIJEMY.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jaka wina rodziny ludzie co wy w ogóle wygadujecie. czasem sie jedzie po jeden wpis i nie trzeba o tym od razu komunikować calej rodzinie. mam nadzieję, że chłopak się znajdzie jak najszybciej...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
szkoda mi wogole dziwnie mi ze cos sie takiego stalo byl spokojnym chlopakiem...mysle ze mial jakis problem i moze gdzies wyjechal??ale nie poinformowal rodziny o tym co sie stalo nie wiem miejmy nadzeje ze zyje i bedzie dobrze
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kuba nie miał problemów z rodziną, czyli nami, nie miał żadnego powodu, żeby w ten sposób opuścić dom. Oczywiście nie wiemy co tak naprawdę działo się w jego głowie. Szukamy wszelkich tropów. Jeśli wiesz coś o jego losie dzwoń na mój numer 607-901-250, bądź policji. DZIENNIKU WSCHODNI DZIĘKUJEMY! Karolina, siostra Kuby.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mam nadzieje że się Kuba znajdzie ! ... a do rodziny jedno : Trzymajcie się ,wiem jaka ta sytuacja jest dla Was trudna.... sąsiadka Kuby.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy ktoś oprócz mnie zauważył, że w dziwnych i niewyjaśnionych okolicznościach znika coraz więcej młodych mężczyzn? W zbliżonym czasie - najpierw Marek Wojciechowski, nawet jego własna matka nie wierzy, że sam wskoczył do półmetrowego stawu w zakrwawionych skarpetkach i bez plecaka oraz komórki. Śladów na ciele nie było, bo to ciało było na wpół rozłożone! w Warszawie przypadek studenta - Bartka Bogacza (poczytajcie sobie forum o nim!), trzech studentów informatyki w Krakowie i wiele wiele innych. To nie jest przypadek.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wystarczyłoby zapytać jego dziewczynę lub chłopaka, bo dziewczyny nie miał, myśle, że wyjechał w świat...ot i tyle
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dziwna sprawa,ale wczoraj wracałam z Lublina busem razem z synem.Koło nas siedział podobny chłopak z tym ze nie pamietam czy miał plecak.Ubrany był jakies ciemne spodnie ale miał chyba niebieską bluzę.Pomógł nam otworzyc okno.Był wysoki i bardzo szczupły i w myslach nawet go pozałowałam ze taki chudzina. Wysiadł w Firleju i tyle pamiętam. Czy to ten sam to na prawdę nie wiem. Ale informacja może na cos sie przyda?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do Pani 'Wienia': Czy zwróciła może Pani uwagę na kolor oczu? Kuba ma też charakterystyczną bliznę na czole. Może coś jeszcze Pani zobaczyła dziwnego, charakterystycznego w zachowaniu? Jeśli jest Pani wygodnie,a nie chce, Pani dzwonić możemy prowadzić rozmowę przez gadu-gadu, mój nr. to: 6422684, lub nadal tu na forum. Gdyby Pani się jeszcze zastanowiła nad tymi chwilami w busie i coś nowego przypomniała, będę bardzo wdzięczna, za kolejny kontakt, do tej pory nadal brak śladów. W jakim czasie Pani podróżowała wczoraj z Lublina? Karolina, siostra Kuby
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja ze swojej strony dziękuję wszystkim zainteresowanym sprawą Jakuba i proszę o pomoc w dotarciu z informacją o zaginięciu do jak największej liczby osób. ######www.facebook.com/pages/Szukamy-Jaku...120887501283163 ######zaginieni.pl/baza-danych-osob-zagin...=33834303130323
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Karolina, siostra Kuby napisał:
Do Pani 'Wienia': Czy zwróciła może Pani uwagę na kolor oczu? Kuba ma też charakterystyczną bliznę na czole. Może coś jeszcze Pani zobaczyła dziwnego, charakterystycznego w zachowaniu? Jeśli jest Pani wygodnie,a nie chce, Pani dzwonić możemy prowadzić rozmowę przez gadu-gadu, mój nr. to: 6422684, lub nadal tu na forum. Gdyby Pani się jeszcze zastanowiła nad tymi chwilami w busie i coś nowego przypomniała, będę bardzo wdzięczna, za kolejny kontakt, do tej pory nadal brak śladów. W jakim czasie Pani podróżowała wczoraj z Lublina? Karolina, siostra Kuby
Wczoraj wracałam z Lublina o 13.15. Rozmawiałam z synem czy pamięta tego chłopaka ale on stwierdził ze to chyba nie ten.Tamten mial zupelnie inny nos i miał pociągłą twarz. Przykro mi ze nie mogę pomóc ale jesli cos bedę mogła to na pewno pomogę.Kto wie co mogło się stać.Ja mam nadzieję że brat sie znajdzie.Różne są przypadki.Trzeba sprawdzać szpitale i moze jesli jest Jego telefon komórkowy podzwonic po znajomych.Nic mi teraz nie przychodzi do głowy. Proszę się nie martwić i czekać z nadzieją .Mam syna na trzecim roku studiow i też ciągle martwię sie o niego.Rozumiem Was i jestem z Wami. Bardzo współczuję bo to bolesne i nic tak zmartwic nie może jak ta cała sytuacja w jakiej jest rodzina. Trzymam kciuki. Pozdrawiam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wienia napisał:
Wczoraj wracałam z Lublina o 13.15. Rozmawiałam z synem czy pamięta tego chłopaka ale on stwierdził ze to chyba nie ten.Tamten mial zupelnie inny nos i miał pociągłą twarz. Przykro mi ze nie mogę pomóc ale jesli cos bedę mogła to na pewno pomogę.Kto wie co mogło się stać.Ja mam nadzieję że brat sie znajdzie.Różne są przypadki.Trzeba sprawdzać szpitale i moze jesli jest Jego telefon komórkowy podzwonic po znajomych.Nic mi teraz nie przychodzi do głowy. Proszę się nie martwić i czekać z nadzieją .Mam syna na trzecim roku studiow i też ciągle martwię sie o niego.Rozumiem Was i jestem z Wami. Bardzo współczuję bo to bolesne i nic tak zmartwic nie może jak ta cała sytuacja w jakiej jest rodzina. Trzymam kciuki. Pozdrawiam.
Dziękuję bardzo za odpowiedź i Pani słowa. Pozdrawiam Karolina, siostra Kuby
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
czy sa jakies nowe informacjw dotyczace kuby??
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
no własnie..są jakieś nowe wiadomości ?? Rodzino Kuby .. trzymajcie się..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niestety, nic nowego. Karolina, siostra Kuby
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A czy bierzecie pod uwagę, że mógł wyjechać za granicę, np. do legii cudzoziemskiej? Tam ludzie przepadają bez śladu i wieści. Jeżeli wszystkie inne scenariusze zostały przeanalizowane to niestety, mogło się stać coś złego. Ludzie nie znikają bez wyraźnej przyczyny. Oby sprawa rozwiązała się pomyślnie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...